O nim

O nim napiszę że odszedł w nieznanym kierunku
choć podejrzewamy go że biega po łąkach u pana Boga
merda ogonem na widok.

Widok naszego ukochanego psa pozostanie w pamięci i
na zdjęciach i sprawił nam tyle wspaniałych przeżyć i
uczuć że tylko ze łzami w oczach go można wspominać
a był piękny i oglądali się za nim ludzie mówiąc o
jaki śliczny pies i pozwalałem głaskać go małym dzieciom
więc niby to wiersz o nim.

O nim czyli też o nas bo byliśmy z mim tyle lat
aż do jego końca uśpiony odjechał do naszych wspomnień i
tam pozostanie już na zawsze i tylko ktoś nowo narodzony
może to zmieni kiedy widzę córkę płaczącą każdą po nim i
żonę tą znaną Wam Biedronkę czy mnie jeszcze
to o nim tylko napisać mogę jeszcze i będę .

Będę mój drogi widział Ciebie z dużej litery zawsze
na każdy naszym obok chodniku na trawnikach gdzie został
zapach każdy na każdym urlopie w mieszkaniu naszym
wszędzie pod umywalką przy wannie w łazience i
tak doceniam Twoją rolę z dużej litery tą jaką spełniłeś
wychowując się z naszymi córkami w domu
uczyłeś nas wspólnie miłości i pokazałeś kawałek
smutnej potem starości i wiemy że trzeba odejść po dobrze
spełnionym życiu każdemu to się należy a Ty.


Ty miałeś u nas tak dobrze jak tylko mogłeś mieć i
trafiło się Tobie z dużej litery to nasze wspólne szczęście
z Tobą więc jesteś powinieneś być dumny bo
nie o każdy psie piszą wiersze choćby niby wiersze to
kochamy Ciebie z dużej litery choć ze łzami
byłeś radością i jesteś do naszego końca o nim.

Mrozowski Artur
środa, 15 listopada 2006

Maks lat 14 zasnął snem psim wiecznie i nic go nie boli nie cierpi


Zapraszamy do komentowania wierszy.